W szpitalu zmarł drugi wędkarz, pod którym wczoraj załamał się lód na Jeziorze Liciszewskim pod Toruniem.
Mężczyznami w wieku 49 i 50 lat, którzy byli wędkarzami weszli na lód i w pewnym momencie obaj znaleźli się pod wodą.
Na miejsce zadysponowano okoliczne jednostki straży pożarnej, Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego, WOPR oraz dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Bydgoszczy i Płocka.
Po kilkudziesięciu minutach mężczyźni zostali wyciągnięci z wody i rozpoczęła się walka o ich życie. Po długiej reanimacji zostali przetransportowani śmigłowcami do szpitali w Bydgoszczy.
W niedzielę wieczorem w szpitalu zmarł 49-letni mężczyzna. Na co dzień był strażakiem-ochotnikiem i naczelnikiem w Karmelickiej Ochotniczej Straży Pożarnej w miejscowości Wola. Dzisiaj służby poinformowały o śmierci drugiego mężczyzny. Miał 50 lat.
Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.