Wyprzedzał "na czołówkę". Cudem doszło tylko do kolizji
Zdjęcie: Stop Cham
W pobliżu Oleśnicy (woj. dolnośląskie) kierowca zdecydował się na ryzykowne wyprzedzanie "na trzeciego", zmuszając jadącego z naprzeciwka do gwałtownego hamowania. Dzięki szybkiej reakcji udało się uniknąć czołowego zderzenia. Jednak doszło do kolizji. Autor nagrania nie zdołał wyhamować na czas i uderzył w tył stojącego na drodze pojazdu.