63-letni mieszkaniec powiatu lubelskiego odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz bez uprawnień. Mężczyzna omal nie spowodował kolizji, a jego niebezpieczną jazdę zauważył policjant z Wydziału Prewencji, który był poza służbą. Funkcjonariusz natychmiast zareagował i zatrzymał kierowcę. Badanie alkomatem wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Policjant po służbie zatrzymał pijanego kierowcę. 63-latek miał blisko 1,5 promila
W sobotę (15.02) funkcjonariusz Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, podróżując prywatnym samochodem w kierunku Bełżyc, zauważył subaru poruszające się w sposób sugerujący, iż jego kierowca może być pod wpływem alkoholu. Pojazd nie utrzymywał prawidłowego toru jazdy i o mało nie doprowadził do kolizji. Widząc zagrożenie, policjant postanowił interweniować i w pierwszym bezpiecznym miejscu zatrzymał auto.
Po zatrzymaniu subaru na miejsce wezwał patrol z komisariatu w Bełżycach. Funkcjonariusze przeprowadzili badanie alkomatem, które wykazało, iż 63-letni kierowca miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. To jednak nie był jego pierwszy przypadek prowadzenia pojazdu pod wpływem – jak ustalili policjanci, mężczyzna już wcześniej stracił prawo jazdy za jazdę po alkoholu.
Zatrzymany mężczyzna po raz kolejny wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością, lekceważąc nie tylko wcześniejszą decyzję o odebraniu mu uprawnień, ale także zdrowie i życie innych uczestników ruchu drogowego. Wsiadając za kierownicę w stanie nietrzeźwości, stał się realnym zagrożeniem na drodze.
Policja przypomina, iż za takie zachowanie grozi surowa kara – wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna, a choćby kara więzienia do 5 lat. Funkcjonariusze apelują o rozwagę i odpowiedzialność na drodze.