Francuski Urząd ds. Bioróżnorodności (OFB) opublikował dane dotyczące liczby wypadków podczas ostatniego sezonu łowieckiego we Francji. Po kilku spokojniejszych latach liczba śmiertelnych wypadków niemal się podwoiła w porównaniu z rokiem poprzednim.
Jak wynika z najnowszego raportu OFB, w okresie 2024–2025 zginęło 11 myśliwych, podczas gdy w dwóch poprzednich sezonach odnotowano po 6 ofiar śmiertelnych. Po raz trzeci z rzędu wszystkie ofiary śmiertelne stanowili wyłącznie myśliwi.
Pięć zgonów było skutkiem niewłaściwego obchodzenia się z bronią. Trzy kolejne miały miejsce podczas improwizowanych polowań w pobliżu pól uprawnych, organizowanych możliwie jak najszybciej w celu ograniczenia szkód powodowanych przez dziki.
W sezonie 2024–2025 odnotowano także 16 osób postronnych rannych, w tym trzy ciężko. To wyraźny wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem, kiedy nie zgłoszono żadnych obrażeń wśród osób nieuczestniczących w polowaniach.
Łącznie zanotowano 100 wypadków łowieckich, zarówno śmiertelnych, jak i bez ofiar śmiertelnych – to więcej niż w rekordowo spokojnym sezonie 2022–2023, w którym doszło do 78 incydentów.
Mimo tego wzrostu, OFB podkreśla, iż ogólny trend jest pozytywny – w ciągu ostatnich dwóch dekad liczba wypadków zmniejszyła się o połowę. W latach 2001–2010 ich liczba wahała się od 146 do 203 rocznie, z czego 15 do 31 kończyło się śmiercią.
Urząd uznaje ten postęp za efekt skutecznych szkoleń i systemu wydawania pozwoleń na broń. Od 2020 roku wszyscy myśliwi – również ci, którzy wcześniej zdali egzamin bez części praktycznej – muszą co 10 lat odbywać obowiązkowe szkolenie. Do 2030 roku szkolenie to obejmie wszystkich aktywnych myśliwych.
(KzK / iFrancja.fr)