Wypadek w Dąbrowie. Mercedes uderzył w drzewo, 4 mężczyzn zabrano do szpitala

kronikatygodnia.pl 1 godzina temu
Do wypadku doszło w sobotnią noc 27 grudnia około godziny 2:30 na drodze gminnej w miejscowości Dąbrowa w gminie Łabunie. – Z naszych wstępnych ustaleń wynika, iż kierujący mercedesem jechał w kierunku miejscowości Bródek. Prawdopodobnie nie dostosował prędkości do trudnych warunków drogowych, wpadł w poślizg, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo – informuje podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.Mercedesem kierował 20-latek z gminy Komarów-Osada. Razem z nim podróżowali trzej mężczyźni w wieku 21 i 22 lat. – Zarówno kierujący jak i pasażerowie zostali przetransportowani do szpitala. Po badaniach okazało się, iż obrażeń wymagających dalszej hospitalizacji doznał 22-letni pasażer, mieszkaniec Grudziądza. Pozostali uczestnicy wypadku zostali wypisani do domu – podaje Krukowska-Bubiło. Policyjne badanie alkomatem wykazało, iż 20-latek był trzeźwy. Przyczyną wypadku była prawdopodobnie nadmierna prędkość, której kierujący nie dostosował do panujących na drodze trudnych warunków. PRZECZYTAJ TEŻ: Białystok: Uniknęli czołowego zderzenia, ale serce nie wytrzymało. Pasażerka zmarła– Do zdarzenia doszło na prostym odcinku drogi, przy oblodzonej śliskiej nawierzchni w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje prędkość do 50 km/h. Na miejscu wypadku pracowały służby ratunkowe. Policjanci wykonali oględziny miejsca i pojazdu, przesłuchali też uczestników. Ustalamy dokładne okoliczności wypadku i apelujemy o zachowanie ostrożności na drodze. Zimowe warunki wymuszają na kierowcach zmianę stylu jazdy. Pamiętajmy, iż na mokrej, śliskiej, ośnieżonej nawierzchni wydłuża się droga hamowania, można również gwałtownie stracić panowanie nad pojazdem i wpaść w poślizg. Dlatego też, dbając o bezpieczeństwo własne i innych, należy zmniejszyć prędkość jazdy i dostosować ją do warunków atmosferycznych – komentuje rzecznik prasowy KMP Zamość. PRZECZYTAJ: Lubelskie. Duchowny, lekarz i małżeństwo - wszyscy handlowali „dragami” [WIDEO]
Idź do oryginalnego materiału