Wypadek na A1. Sebastian M. został zatrzymany. Policja mówi, co będzie dalej

wiadomosci.gazeta.pl 1 tydzień temu
Sebastian M., podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na A1, został zatrzymany na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. "Każdy, kto ukrywa się (...) przed polskim wymiarem sprawiedliwości, prędzej czy później trafi w nasze ręce" - napisał Donald Tusk. Policja ujawniła, co będzie dalej.
Sebastian M. zatrzymany
Sebastian M. został zatrzymany w piątek 23 maja na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. "Zatrzymanie odbyło się we współpracy z polską policją. Podejrzany w najbliższym czasie trafi do Polski i zostanie przekazany do dyspozycji prokuratury" - napisała policja w sobotę 24 maja. Za zaangażowanie służb podziękował między innymi premier. "Sebastian M. zatrzymany w Emiratach. Teraz zajmie się nim polska prokuratura. Dziękuję naszym dyplomatom i policjantom, którzy podjęli się tej trudnej operacji. Każdy, kto ukrywa się w obcym państwie przed polskim wymiarem sprawiedliwości, prędzej czy później trafi w nasze ręce" - napisał Donald Tusk. Sprawę skomentował również minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. "Sebastian M. zatrzymany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich! Dobra robota policji, prokuratury i MSZ" - napisał szef resortu.


REKLAMA


Ekstradycja Sebastiana M.
Policja zgłaszała gotowość do pilnej ekstradycji Sebastiana M. już kilka dni temu. Rzeczniczka komendanta głównego policji inspektor Katarzyna Nowak powiedziała w rozmowie z Internetową Agencją Radiową (IAR), iż polskie służby nie mogły jednak samodzielnie zatrzymać podejrzanego na terenie innego kraju, w związku z czym musiały one czekać, aż lokalna policja wykona decyzję sądu. Zapewniono wówczas, iż ekstradycja będzie priorytetem. - Zapewniam, iż polska policja zrobi wszystko, żeby możliwie jak najszybciej podejrzany trafił do kraju - powiedziała funkcjonariuszka. Jak wskazała, sprawa dotycząca ekstradycji przyśpieszyła po rozmowach szefów polskiej i emirackiej policji podczas Światowego Szczytu Policji w Dubaju.


Zobacz wideo Policja uruchomiła swoją tajną broń i obserwowała kierowców z powietrza


Wypadek na A1
Do wypadku doszło we wrześniu 2023 roku w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego. W jego wyniku śmierć poniosło małżeństwo oraz ich pięcioletni syn. Zdarzenie przeżył natomiast podejrzany o jego spowodowanie Sebastian M., który wyjechał do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie został zatrzymany, a następnie wypuszczony za kaucją. 9 stycznia bieżącego roku Sąd Apelacyjny w Dubaju rozpatrzył wniosek polskiej prokuratury o ekstradycję Sebastiana M. i uznał, iż "nie zachodzą przeszkody prawne do jego wydania polskim organom ścigania". Podejrzany odwołał się jednak od tej decyzji, ale 7 maja Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich nie uwzględnił tego odwołania.


Więcej informacji na temat wypadku na A1 znajduje się w artykule: "Prokuratura umorzyła dwie z czterech spraw dotyczących śmiertelnego wypadku na autostradzie A1".
Źródła: Polska Policja (X), Donald Tusk (X), Tomasz Siemoniak (X), IAR, TVN24
Idź do oryginalnego materiału