
To był naprawdę "długi weekend" majowy. Na drogach można było zauważyć zwiększony ruch samochodowy i wielu policjantów. Głównym celem prowadzonych działań była pomoc kierującym w bezpiecznym podróżowaniu poprzez nadzorowanie głównych szlaków komunikacyjnych województwa. Nie obyło się bez wypadków.
Od 30 kwietnia do 4 maja drogami Małopolski przejechały miliony samochodów. Do późnych godzin wieczornych w niedzielę (4.05) główne arterie województwa wypełnione były wracającymi z majówki mieszkańcami całego kraju.
Funkcjonariusze w celu utrzymania płynności ruchu, w miejscach tworzenia się zatorów drogowych manualnie kierowali ruchem. Ponadto policjanci reagowali na przestępstwa i wykroczenia skutkujące powstawaniem wypadków drogowych. Szczególnie zwracali uwagę na kierowanie pod wpływem alkoholu lub środków działających podobnie, nadmierną prędkość, wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych, wymuszanie pierwszeństwa przejazdu, niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa przez wszystkich podróżujących samochodem, przewożenie dzieci niezgodnie z przepisami - informuje małopolskja policja.
W okresie od 30 kwietnia do 4 maja br., na terenie województwa małopolskiego doszło do 37 wypadków, w których 42 osoby zostały ranne, nie było ofiar śmiertelnych.
Ponadto ujawniono 94 nietrzeźwych kierujących.
W analogicznym okresie roku ubiegłego na małopolskich drogach doszło do 38 wypadków, w których 2 osoby poniosły śmierć, a 39 zostało rannych. Ujawniono 82 nietrzeźwych kierujących - czytamy w komunikacie policji.