Samochód marki Peugeot uderzył w auto, którym podróżowały m.in. dzieci. Kierowca peugeota był pijany. Stanie przed sądem.
Jak informuje mł. asp. Paulina Kęsek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tychach, 27 stycznia ok. godziny 21.30 na ul. Sikorskiego (w rejonie skrzyżowania z al. Bielską) peugeot, kierowany przez 45-letniego tyszanina, uderzył w tył jadącego przed nim volkswagena golfa.
– Według ustaleń pracujących na miejscu policjantów mężczyzna kierujący peugeotem stworzył zagrożenie w ruchu drogowym, bo nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu – mówi mł. asp. Paulina Kęsek. – Volkswagenem podróżowała czteroosobowa rodzina, w tym dwóch chłopców w wieku 2 i 5 lat. Na szczęście żaden z uczestników kolizji nie odniósł obrażeń.
Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym kierowca peugeota ukarany został, jak słyszymy, mandatem w wysokości 2,5 tys. zł i dziesięcioma punktami karnymi. Ale to nie koniec jego kłopotów. niedługo stanie przed sądem.
– Po przeprowadzeniu badania trzeźwości okazało się, iż 45-latek wsiadł za kierownicę, mając w organizmie ponad 1,4 promila alkoholu – dodaje oficer prasowy KMP Tychy. – Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości to przestępstwo. Kodeks karny przewiduje za taki czyn karę do 3 lat więzienia.
Policja apeluje, by reagować na widok nietrzeźwej osoby wsiadającej za kierownicę, lub jeżeli zachowanie jakiegoś kierowcy na drodze wzbudzi podejrzenie, iż jest nietrzeźwy. W takich przypadkach należy zawiadomić policję. Może to uratować czyjeś zdrowie, a choćby życie.
DLAP
