

W ciągu zaledwie dwóch dni doszło do trzech pożarów łąki w okolicy Klasztoru Ojców Pasjonistów w Przasnyszu. Łącznie spłonęło kilkadziesiąt arów trawy. Strażacy podejrzewają, iż mogło dojść do zaprószenia ognia.
Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu w czwartek, 17 kwietnia o godz. 19:28. Paliła się łąka w pobliżu mostu, tuż za klasztorem. Na miejsce skierowano trzy zastępy straży pożarnej.
– Spaleniu uległo 10 arów trawy – poinformował nas mł. kpt. Rafał Smoliński, dyżurny operacyjny stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Przasnyszu.
Zaledwie kilkanaście godzin później, w piątek 18 kwietnia o godz. 11:34, strażacy otrzymali kolejne zgłoszenie dotyczące pożaru w niemal tym samym miejscu.
– Tym razem spaleniu uległo 20 arów trawy. Było to prawdopodobnie zaprószenie ognia – przekazał dyżurny.
Trzecie wezwanie wpłynęło zaledwie godzinę później. Po drugiej stronie rzeki spłonęły kolejne 2 ary trawy.
Na miejscu każdorazowo interweniowały służby ratunkowe.
Strażacy apelują o ostrożność i przypominają, iż wypalanie traw jest nie tylko nielegalne, ale i niebezpieczne.