
8300 badań trzeźwości i 31 nietrzeźwych kierowców – to bilans weekendowych kontroli świętokrzyskich policjantów. Mundurowi przypominają, iż pijany kierujący to śmiertelne zagrożenie dla wszystkich użytkownika drogi.
Przypomnijmy, iż 2 marca w Obicach doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły dwie osoby – kierowca i pasażerka peugeota. 45-latek siedzący za kierownicą miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a podczas oględzin funkcjonariusze znaleźli w aucie puste butelki po alkoholu.
– Niespełna tydzień od tego zdarzenia, na tej samej trasie w sąsiedniej miejscowości, funkcjonariusze ze świętokrzyskiej drogówki w zaledwie trzy minuty zatrzymali trzech nietrzeźwych kierujących pojazdami. Wszyscy to mieszkańcy gminy Morawica, więc za pewne słyszeli o tragedii sprzed tygodnia – zauważa asp. szt. Artur Majchrzak z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Jako pierwszy w ręce policjantów z grupy Speed wpadł 51-latek latek kierujący skodą – „wydmuchał” ponad pół promila.
– Drugi jazdę renaultem zakończył 64-latek. W tym przypadku alkomat wykazał blisko promil alkoholu w organizmie mężczyzny. Jako trzeci w kolejce do badania trzeźwości ustawił się 24-latek kierujący volkswagenem. On zdecydował się na jazdę w stanie po użyciu alkoholu – wylicza policjant.
Wszyscy stracili prawa jazdy i odpowiedzą niedługo przed sądem.
- pijani kierowcy
- kontrole
- Policja