Policjanci z powiatu włodawskiego w krótkim czasie zatrzymali trzech kierujących, którzy zdecydowali się prowadzić pojazdy mimo dużego stężenia alkoholu w organizmie. Każdemu z nich grożą poważne konsekwencje karne – choćby do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj około godziny 14:30 mundurowi z włodawskiej drogówki podjęli interwencję wobec motorowerzysty jadącego przez Adampol. Uwagę patrolu przykuło to, iż zarówno kierujący, jak i jego pasażer poruszali się bez kasków ochronnych, a pojazd nie miał włączonych świateł mijania. Podczas kontroli wyszło na jaw, iż 25-letni mieszkaniec gminy Wyryki jest nietrzeźwy — alkomat wskazał blisko 2 promile alkoholu.
Kolejną interwencję przeprowadzili policjanci z Urszulina, którzy zatrzymali 47-letniego mężczyznę kierującego Nissanem. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad 2 promile, a dodatkowo okazało się, iż nie ma on uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Do trzeciego zatrzymania doszło na terenie działania policjantów z Uhruska, którzy wspólnie ze Strażą Graniczną skontrolowali kierowcę Skody. 27-latek miał w organizmie około 1,6 promila alkoholu.
Policja przypomina, iż jazda w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności, wysokimi kosztami finansowymi oraz utratą prawa jazdy. Funkcjonariusze apelują o odpowiedzialność — kierowanie pojazdem po alkoholu stanowi realne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu.













