Ze wstępnych ustaleń wynika, iż chłopiec w wieku około 10–12 lat, poruszający się hulajnogą elektryczną, z nieustalonych jeszcze przyczyn wjechał na drogę, wprost pod jadący samochód ciężarowy. Kierowca ciężarówki był trzeźwy.
Na miejscu przez blisko godzinę trwała intensywna reanimacja. Ratownicy walczyli o życie dziecka, jednak mimo podjętych działań, chłopca nie udało się uratować.
Policja pod nadzorem prokuratora prowadzi czynności mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności i przyczyn tragedii.
To kolejne zdarzenie, które przypomina o konieczności zachowania szczególnej ostrożności na drogach — zarówno przez kierowców, jak i osoby korzystające z hulajnóg czy rowerów, zwłaszcza w rejonach o ograniczonej widoczności.