Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło śmierć dwóch Polaków w wypadku samochodu terenowego w południowo-wschodnim Maroku. Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek wieczorem w rejonie Merzuga, popularnym wśród turystów miejscu wypraw na pustynię Sahara.
– Wszystko wskazuje na to, iż Polacy wjechali na wydmę, a samochód przewrócił się – poinformował rzecznik MSZ Maciej Wewiór w rozmowie z Interią. Jak dodał, w pojeździe podróżowały tylko dwie osoby i obie poniosły śmierć na miejscu.
Lokalny portal Al3omk podał, iż kierowca najprawdopodobniej stracił panowanie nad autem. Konsul RP został powiadomiony o wypadku w sobotę i jest w kontakcie z rodzinami ofiar.
– Potrzebujemy swobody na wakacjach, ale to nie zwalnia nas z obowiązku zachowania ostrożności. Tu niestety wydarzyła się tragedia. Apelujemy do obywateli, by wypoczywali z rozwagą – podkreślił rzecznik resortu.
Polak zginął również na Maderze
Szlak na którym zaginął mieszkaniec Poznania
W niedzielę wieczorem portugalska policja poinformowała o odnalezieniu ciała zaginionego polskiego turysty na Maderze. Zwłoki mężczyzny znalazł przypadkowy cywil w północnej części wyspy.
Zaginiony mieszkaniec Poznania ostatni raz był widziany 2 listopada, gdy samotnie wyruszył na szlak z Levada dos Tornos w kierunku Pico Ruivo – najwyższego szczytu Madery (1862 m n.p.m.).
Okoliczności jego śmierci są w tej chwili wyjaśniane przez portugalskie służby.
