Śmierć na prostym odcinku. Kierowca mazdy uderzył w drzewo i zginął na miejscu. Dramat rozegrał się w sobotę rano na drodze krajowej nr 43, między miejscowościami Opatów a Waleńczów w powiecie kłobuckim. 47-letni kierowca samochodu osobowego marki Mazda 3, jadąc w stronę Częstochowy, nagle zjechał z jezdni i z ogromną siłą uderzył w przydrożne drzewo.
Na miejsce natychmiast zadysponowano wszystkie służby ratunkowe. Rozpoczęła się dramatyczna walka o życie mężczyzny. Niestety – mimo długiej reanimacji, życia kierowcy nie udało się uratować. Zmarł na miejscu w wyniku ciężkich obrażeń.
Policjanci z kłobuckiej drogówki oraz grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora prowadzą czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności tragedii. Co dokładnie sprawiło, iż doświadczony kierowca stracił panowanie nad pojazdem? Zasłabnięcie, zmęczenie, a może coś jeszcze?
To już SZÓSTA ofiara śmiertelna w akcji #CzarnyAlertDrogowy

Tragiczny wypadek na DK43 to szósta śmiertelna ofiara śląskich dróg od 18 czerwca, czyli od początku akcji #czarnyalertdrogowy ogłoszonej przez Śląską Policję. Liczby mówią same za siebie – co kilkadziesiąt godzin ktoś traci życie w wypadku drogowym.
Kierowco – ta tragedia mogła dotyczyć Ciebie!
Nie wystarczy mieć sprawny samochód. Nie wystarczy jechać „na pamięć”. Zawsze może wydarzyć się coś nieprzewidywalnego – dekoncentracja, mikrodrzemka, spadający telefon, rozproszenie przez GPS czy rozmowę. To czasem po prostu chwila, która zmienia wszystko.
Życie mamy tylko jedno. Każda podróż może być tą ostatnią – jeżeli nie zachowamy ostrożności.
Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego:
-
Nie lekceważcie zmęczenia – choćby kilkuminutowa przerwa może uratować życie.
-
Skupcie się na drodze – nie korzystajcie z telefonu, nie rozpraszajcie się.
-
Dostosujcie prędkość do warunków – nie tylko do znaków drogowych, ale do realnych warunków.
-
Dbajcie o innych i reagujcie – nie pozwalajcie, by ktoś bliski wsiadł za kierownicę przemęczony lub pod wpływem.