Szymon Hołownia ostro o sprawie 31-letniego kierowcy. "W głowie się nie mieści. Państwo nie zadziałało"
Zdjęcie: Szymon Hołownia
Marszałek Sejmu odniósł się do sprawy 31-latka podejrzanego o potrącenie na przejściu dla pieszych i ucieczkę z miejsca wypadku. Cztery lata temu kierowany przez niego autobus spadł z wiaduktu. — Mi się to w głowie nie mieści. Tutaj państwo nie zadziałało — mówi Szymon Hołownia.