W weekend doszło do dwóch wypadków, w których obrażeń ciała doznali kierowcy motorowerów. Byli trzeźwi, ale nieostrożni.
Pierwszy wypadek rozegrał się w sobotę 20 września po godzinie 19 na ulicy Tadeusza Kościuszki w Janowie Podlaskim. Jak ustaliła policja, kierująca skuterem 39-letnia kobieta najechała na tył zaparkowanego przy krawędzi jezdni samochodu iveco. W wyniku uderzenia doznała obrażeń ciała i trafiła do szpitala. Była trzeźwa.
Natomiast w niedzielę 21 września po godzinie 13 dyżurny terespolskiego Komisariatu Policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w lesie, w miejscowości Nowy Dwór.
– Ustalenia mundurowych na miejscu zdarzenia wskazują, iż kierujący motorowerem 47-latek, jadąc leśną drogą, wjechał w koleinę, w wyniku czego stracił panowanie nad jednośladem i przewrócił się, doznając obrażeń ciała. Zauważył go świadek, który zaalarmował służby. Jak zbadali funkcjonariusze, 47-latek był trzeźwy – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Policja apeluje o rozwagę na drodze. Uczula, iż tzw. niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, a więc piesi, rowerzyści i motorowerzyści, to grupa najbardziej narażona na tragiczne skutki zdarzeń drogowych.
Czytaj też:
Śmierć kierowcy tira po tym, jak staranował inną ciężarówkę
Śmierć kierowcy tira po tym, jak staranował inną ciężarówkę
