Ponad 300 km/h przez Warszawę. Prokuratura umarza. Nie było „realnego zagrożenia”

Polskie prawo jest bezsilne wobec bandytów drogowych, zanim nie doprowadzą do tragedii. Prokuratura umorzyła postępowanie wobec kierowcy, który jechał 300 km/h przez Warszawę. Bo uznała, iż nie stworzył „realnego zagrożenia”. Odpowie tylko za wykroczenie Trzy tygodnie temu w mediach...