Z doniesień chorwackich mediów wynika, iż dwóch obywateli Polski: 32-latka i 50-latka miał zdenerwować hałas dobiegający z sąsiedniej posesji we wsi Igrane. Obaj byli pijani.
Polacy zaatakowali 67-latka. Teraz trafili do aresztu
Wtargnęli na wspomniane podwórko, z którego wydobywały się dźwięki. Mieli zaatakować przebywającą tam kobietę. W wyniku szarpaniny 68-latka upadła na ziemię. W obronie stanął jej brat. Mężczyźni mieli rzucić się także na niego.
Już podczas ataku mężczyzna stracił przytomność. Karetka pogotowia zabrała go do szpitala. Mimo interwencji ratowników 67-latek zmarł w placówce medycznej. Sprawą zajęła się policja. Przesłuchano świadków i dwóch Polaków, którzy mieli fizycznie zaatakować chorwacką rodzinę.
– Zakończono śledztwo w sprawie dwóch obywateli polskich, co do których stwierdzono, iż istnieje uzasadnione podejrzenie, iż popełnili przestępstwo z art. 113 Kodeksu karnego o nieumyślnym spowodowaniu śmierci. W poniedziałek 4 sierpnia usłyszeli zarzuty i zostali przekazani kierownikowi aresztu. Sędzia zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu – poinformował komendant policji w Splicie-Dalmacji, cytowany przez portal slobodnadalmacija.hr.
Mężczyźni mają spędzić w areszcie miesiąc. Chorwacki wymiar sprawiedliwości podjął taką decyzję wobec Polaków z uwagi na możliwość ich ucieczki z kraju.