W centrum miasta, na chodnikach i przy głównych ulicach coraz częściej można zobaczyć pochylone, przekręcone albo wręcz zagrażające bezpieczeństwu znaki drogowe. Problem, jak twierdzi mieszkaniec, który przesłał do naszej redakcji dokumentację fotograficzną, trwa od wielu lat, a reakcja odpowiednich służb wciąż nie nastąpiła.