We wtorkowy poranek, 25 listopada, funkcjonariusze policji zostali wezwani do zdarzenia, które miało miejsce na ulicy Krupczyńskiej w Deszcznie.
Kierowca opla, przewożący przyczepę z metalowymi rurami, stracił panowanie nad pojazdem. W efekcie jego samochód zjechał na pobocze, uszkodził ogrodzenie, a następnie uderzył w budynek. Na szczęście nikt nie ucierpiał podczas tego zdarzenia.
Podczas interwencji okazało się, iż 54-letni kierowca znajdował się pod silnym wpływem alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało, iż miał prawie dwa promile alkoholu we krwi, co jednoznacznie wskazuje na prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Policjanci natychmiast zatrzymali mu prawo jazdy oraz przewieźli do komendy policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Mężczyzna spędził kilka godzin w policyjnej izbie zatrzymań, gdzie oczekiwał na wytrzeźwienie. Po powrocie do stanu pełnej świadomości usłyszy zarzuty związane z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu. Za tego typu przestępstwo grozi mu kara więzienia do trzech lat.











