W Częstochowie doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego, w którym uczestniczył nietrzeźwy 22-latek. Mężczyzna dachował samochodem i uciekł z miejsca wypadku, jednak dzięki psu tropiącemu „Wafelowi” został gwałtownie odnaleziony przez policję.
Wczesnym rankiem przy ulicy Słonecznej w Częstochowie osobowy peugeot uderzył w płot posesji, a następnie dachował. Kierowca, 22-letni mężczyzna, opuścił pojazd i zbiegł z miejsca zdarzenia. Na miejsce przybyli funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, w tym przewodnik psa tropiącego asp. Krzysztof Muś wraz z „Waflem”.
Pies specjalizujący się w śladach zapachowych gwałtownie podjął trop i doprowadził policjantów do pobliskiego domu jednorodzinnego. W jednym z pomieszczeń odnaleziono zaskoczonego 22-latka, który w chwili zatrzymania miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. w tej chwili realizowane są czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia.
Przypadek ten przypomina o niebezpieczeństwach związanych z prowadzeniem pojazdów pod wpływem alkoholu, co jest przestępstwem zagrożonym karą do trzech lat pozbawienia wolności.


red
źródło: Policja Śląska













