Dzięki obywatelskiej postawie świadka policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę osobowego fiata. O kierowcy osobówki, który uszkodził znak drogowy i odjechał dyżurnego powiadomił kierowca, który jechał za nim do przybycia mundurowych. 69- latek miał w organizmie miał blisko 1,5 promila alkoholu. Teraz grozi mu wysoka grzywna oraz 3 lata więzienia.
26 czerwca około godziny 20.50 do dyżurnego myszkowskiej komendy wpłynęła informacja o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierującego. Zgłaszający oświadczył, iż podróżując swoim autem widział jak samochód marki Fiat, uszkodził znak drogowy na ulicy Pułaskiego w Myszkowie, po czym odjechał. Widząc całe zdarzenie, pojechał za wyżej wymienionym pojazdem, nie spuszczając go z oczu. Po tym, jak samochód zatrzymał się na parkingu przy ulicy Hubala, zgłaszający o całej sytuacji poinformował Policję. Po przybyciu patrolu okazało się, iż 69-letni kierowca fiata ma blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Dzięki reakcji i determinacji zgłaszającego mężczyzna nie uniknie teraz odpowiedzialności. Za spowodowanie kolizji drogowej mężczyzna został ukarany mandatem w kwocie 1050 zł i 10 punktami karnym, natomiast za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości usłyszy zarzut, za co grozi kara choćby 3 lat pozbawienia wolności. Do tego orzekany jest przez sąd co najmniej kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. /KPP w Myszkowie/
