Wtorkowe ćwiczenia dowódczo-sztabowe w Rudnikach pod Częstochową przyciągnęły uwagę służb ratunkowych. Symulacja wypadku na lotnisku miała na celu sprawdzenie gotowości policji i straży pożarnej do działania w sytuacjach kryzysowych.
O godzinie 10:00 dyżurny częstochowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o wtargnięciu pojazdu osobowego na drogę startową lotniska w Rudnikach. W tym czasie samolot Cessna 152 podchodził do lądowania, co doprowadziło do zderzenia i pożaru obu maszyn. Na szczęście, był to jedynie scenariusz ćwiczeń dowódczo-sztabowych pod kryptonimem „Lotnisko 25”.
Podczas symulacji, służby ratunkowe musiały zmierzyć się z wieloma wyzwaniami. Kierowca pojazdu, uzbrojony w niebezpieczne narzędzie, uciekł z miejsca zdarzenia, a pasażer zginął na miejscu. Pilot samolotu, choć ranny, zdołał opuścić kabinę i został przewieziony do szpitala. Policjanci gwałtownie zorganizowali pościg za sprawcą, który został zatrzymany z łomem w ręku.
Strażacy z Częstochowy oraz ochotnicy przystąpili do gaszenia pożaru, podczas gdy ratownicy medyczni udzielali pomocy poszkodowanemu pilotowi. Ćwiczenia zakończyły się przekazaniem obiektu osobie odpowiedzialnej za ochronę lotniska. Celem manewrów było sprawdzenie efektywności współpracy między służbami w sytuacji kryzysowej, co oceniono jako szybkie, sprawne i skuteczne działanie.
red
źródło: Policja Śląska