Most Zamkowy wraca do Opola po ponad półrocznej przerwie. Wiosną elementy konstrukcji pojechały do pracowni firmy POM Krapkowice, gdzie przeszły renowację. Ta odbyła się m.in. z pomocą metod rodem z drugiej połowy XIX wieku – wtedy bowiem powstała przeprawa nad Młynówką w tej formie.
Most Zamkowy wraca do Opola – będą utrudnienia
W czwartek nad Młynówką od strony ulicy Zamkowej widać dźwig – taki jak ten, z pomocą którego odbył się demontaż konstrukcji. Mariusz Chałupnik, rzecznik Miejskiego Zarząd Dróg, potwierdza, iż Most Zamkowy wraca do Opola – a to oznacza utrudnienia.
– W czwartek na miejsce przyjadą inne elementy konieczne do przeprowadzenia prac. Ulica Zamkowa oraz wyjazd z ulicy Minorytów są, zgodnie z tymczasową organizacją ruchu, odgrodzone i czasowo zamknięte. Ta sytuacja potrwa do sobotniego poranka – zapowiada.
Pierwsze przęsło przyjedzie do Opola w nocy z czwartku na piątek. Drugie ma się pojawić w nocy z piątku na sobotę. Tyle, iż już nie od strony ulicy Zamkowej, a Piastowskiej.
Na tej drodze utrudnienia związane z tym, iż Most Zamkowy wraca do Opola, rozpoczną się 24 października o godz. 18.00. Mają potrwać do niedzieli.
– W tym czasie będzie wprowadzony ruch wahadłowy z sygnalizacją świetlną. Przestanie działać sygnalizacja na przejściu dla pieszych. Tymczasowo przeniesiemy też przystanek autobusowy – wylicza Mariusz Chałupnik.
Powrót przeprawy z opóźnieniem
Przypomnijmy, iż operacja, w ramach której Most Zamkowy wraca do Opola i związane z tym utrudnienia, pierwotnie miały mieć miejsce w połowie września. Krótko przed nią miasto poinformowało o jej odwołaniu. Powodem okazały się problemy z łączeniem starych elementów mostu z nowymi. Konieczna była też wymiana części kratownic.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania