Korki i wzmożony ruch. Jak trzymać nerwy na wodzy?

radio.lublin.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Korki i wzmożony ruch. Jak trzymać nerwy na wodzy?


Stres i pośpiech to główne przyczyny agresji na drodze. Zbliża się Wszystkich Świętych, a wtedy nie unikniemy korków i wzmożonego ruchu na drogach. Co pomoże nam trzymać nerwy na wodzy? Eksperci są zgodni – dobre planowanie podróży, wybranie innego środka transportu niż samochód (jeśli to możliwe), a także empatia, zrozumienie i wzajemna pomoc.

Ćwiczenie dla cierpliwości

Przy lubelskich cmentarzach wzmożony ruch, niektórzy mówią wręcz, iż „piekiełko”. Jedni kierowcy pomagają innym wyjechać z ciasnych miejsc parkingowych, innym puszczają nerwy. Czuć, iż rozpoczęły się intensywne przygotowania do Wszystkich Świętych.

– W tym roku jestem wyjątkowo wyciszona. Przez chwilę była jakąś nerwowa sytuacja, ale mnie to nie ruszyło. Wszyscy w gorączkowym ruchu – mówią mieszkańcy.

Niektórzy kierowcy w poszukiwaniu miejsc parkingowych krążą choćby kilkadziesiąt minut. To ćwiczenie dla naszej cierpliwości i trzeba przywyknąć, jeżeli ktoś planuje w ciągu kilku następnych dni przemieszczać się samochodem. – Już pół godziny czekam na miejsce parkingowe, ale jest nadzieja. Ludzie podchodzą do samochodu, może uda mi się zaparkować – mówi jeden z kierowców.

Empatia, obserwacja, noga z gazu

Możemy uniknąć nie tylko nerwów, ale i kłopotu, choćby z poszukiwaniem miejsc parkingowych. Jest kilka prostych rad, o których mówi psycholog transportu KUL, dr Sylwia Gwiazdowska-Stańczak: – jeżeli mówimy o mieście, to najlepiej jest skorzystać z autobusu. Umówmy się też z rodziną, żebyśmy ograniczyli ilość samochodów. Przecież jeżeli mamy więcej miejsc w samochodzie, to weźmy kogoś ze sobą. Jedźmy pełnym samochodem, a nie po jednej osobie czterema samochodami.

Empatia, wzajemne zrozumienie, obserwacja, głęboki oddech, noga z gazu oraz oczy naokoło głowy – to rady od ekspertów do kierowców, którzy nie unikną korków i nerwów na drodze. – Pomagajmy sobie nawzajem, a nie utrudniajmy. Zdejmijmy klapki z oczu, rozejrzyjmy się wokół siebie. Na spokojnie. Przy cmentarzach będą stali policjanci. Proszę zwracać uwagę na to, jakie dają nam sygnały i stosować się do ich poleceń dodaje dr Sylwia Gwiazdowska-Stańczak.

Nie dajmy się sprowokować

– A jeżeli zdarzy się, iż spotkamy agresywnego kierowcę, nie dajmy się sprowokować – dodaje psycholog. – Najlepiej jest wyciszać takie sytuacje, nie eskalować. Czasami lepiej przytaknąć, przeprosić i odejść w swoją stronę, bo nie wiemy, z kim mamy do czynienia. Jest też mnóstwo ludzi pod wpływem alkoholu, narkotyków. Może dojść do tragedii. jeżeli widzimy w pobliżu policjanta czy strażnika miejskiego, w takiej sytuacji po prostu go zawołajmy.

Jeżeli będziemy przemieszczali się drogami szybkiego ruchu, to warto stosować się do ograniczeń prędkości ze względu na zmienną pogodę. Policjanci przypominają też o tworzeniu korytarzy życia podczas wypadku i zakazie zawracania na ekspresówkach, o czym mówi podkomisarz Renata Szpakowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Służby, które pojawią się na miejscu, na pewno podadzą instrukcję tego, jak należy się zachować. Być może zorganizują objazdy, wskażą sposób zawracania poprzez zdjęcie chociażby ogrodzeń na drogach, by móc na drugą stronę przerzucić ruch. Sami nie wykonujmy żadnych manewrów. Poczekajmy na służby, które na pewno udzielą nam instrukcji, w jaki sposób bezpiecznie pojechać dalej.

Zadbajmy o bezpieczeństwo

Mundurowi przypominają też, jak zachować się w razie awarii naszego auta na drodze ekspresowej. – Przede wszystkim w samochodzie warto mieć kilka kamizelek odblaskowych, by zadbać o swoje bezpieczeństwo – przypomina Renata Szpakowska. – Ustawmy trójkąt ostrzegawczy na poboczu, nasi pasażerowie niech nie pozostają w pojeździe, tylko idźmy za bariery energochłonne, by zapewnić maksimum bezpieczeństwa dla naszych podróżnych. Poza tym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma rozmieszczone kamery monitoringu na większości odcinków takich dróg. Pomoc drogowa z GDDKiA widzi, iż doszło do awarii. Warto też zadzwonić. Wtedy służba drogowa przyjedzie i zabezpieczy miejsce awarii.

W ubiegłym roku w okresie Wszystkich Świętych na drogach naszego regionu policja odnotowała 9 wypadków, w których 9 osób zostało rannych. Nie było żadnej ofiary śmiertelnej.

Warto pamiętać, by przed dalszą podróżą zaspokoić podstawowe potrzeby fizjologiczne, zadbać o zapasy wody i jedzenia w samochodzie, które przydają się w czasie wypadku na trasie.

Policja przypomina, iż od jutra (31.10) na drogach całego kraju będzie prowadziła wzmożone kontrole drogowe.

RyK/ opr. DySzcz

Fot. lubelska.policja.gov.pl

Idź do oryginalnego materiału