Katastrofa samolotu w Korei Południowej. Maszyna lądowała bez wysuniętego podwozia. Są ofiary

news.5v.pl 1 dzień temu

Samolot pasażerski Boeing 737-8AS zmuszony był do lądowania na lotnisku Muan w Korei Południowej bez wysuniętego podwozia. W wyniku tego maszyna wypadła z pasa i stanęła w płomieniach. Na pokładzie znajdowało się wówczas ponad 180 osób, niestety co najmniej 85 nie żyje.

Co najmniej 85 osób zginęło w niedzielę w katastrofie samolotu Jeju Air na lotnisku Muan w Korei Południowej. Samolot leciał z Bangkoku z 181 osobami na pokładzie – w tym 175 pasażerami i 6 członkami załogi.

Dwie osoby – kobieta i mężczyzna – zostały uratowane – przekazał szef straży pożarnej w Muan. W stanie średnim i ciężkim trafiły do szpitala. Ministerstwo Transportu Korei Południowej stwierdziło, iż jest to „najtragiczniejszy” wypadek z udziałem południowokoreańskiej linii lotniczej od prawie trzech dekad.

Katastrofa lotnicza w Korei Południowej. Podano przyczynę

Według wstępnych informacji, do katastrofy doszło na skutek awarii podwozia spowodowanej zderzeniem z ptakami. Pilot próbował lądować bez wysuniętych kół, jednak manewr mu się nie udał. Maszyna zjechała z pasa, uderzyła w betonowe ogrodzenie i stanęła w płomieniach.

Samolot uległ zniszczeniu. W zbliżonym do pierwotnego stanie ostała się tylko tylna część maszyny.

ZOBACZ: Komunikat Kremla po rozmowie ws. katastrofy samolotu. „Władimir Putin przeprosił”

Na miejscu zdarzenia pracują odpowiednie służby. W sprawie prowadzone jest śledztwo. Agencja Yonap przekazała, iż zderzenie z ptakami i niesprzyjające warunki atmosferyczne są brane pod uwagę jako najbardziej prawdopodobne przyczyny katastrofy.

Do tej pory wszystkie loty krajowe i międzynarodowe na lotnisku Muan zostały odwołane.

ZOBACZ: Katastrofa samolotu w Kazachstanie. Wstępne ustalenia linii lotniczej

Linia lotnicza Jeju Air opublikowała komunikat dotyczący katastrofy. „Składamy najszczersze kondolencje rodzinom, które straciły bliskich, a nasze myśli pozostają z pasażerami i załogą” – przekazała. Swoje kondolencje złożyła także premier Tajlandii Paetongtarn Shinawatra.