

W sobotę, 13 września o godz. 20.31 do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Przasnyszu wpłynęło nietypowe zgłoszenie o poważnym wypadku drogowym. Alarm wysłał telefon marki iPhone, który automatycznie wykrył zdarzenie i przesłał współrzędne miejsca służbom ratunkowym.
Na wskazany teren, w pobliżu miejscowości Stara Krępa, skierowano dwa zastępy JRG Przasnysz oraz strażaków ochotników z OSP Stara Krępa.
– Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy samochód osobowy w rowie. Pojazd miał uszkodzony przód, a kierowca był już przesłuchiwany przez patrol policji. Nie odniósł widocznych obrażeń – informuje asp. Daniel Kołodziejczyk, starszy dyżurny stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Przasnyszu.
Na miejscu obecny był również Zespół Ratownictwa Medycznego, który przebadał uczestnika zdarzenia. Badania nie wykazały poważniejszych obrażeń, dlatego nie było potrzeby przewiezienia go do szpitala.
– Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli instalację elektryczną w samochodzie oraz oświetlili teren akcji, by zapewnić bezpieczne działania służb – dodaje asp. Kołodziejczyk.
Sytuacja miała jednak drugie dno.
– Kierujący pojazdem stracił panowanie nad autem i zjechał do przydrożnego rowu. Funkcjonariusze na miejscu zastali 20-letniego mężczyznę, który znajdował się w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało 2,25 promila alkoholu w organizmie – przekazuje asp. Ilona Cichocka, oficer prasowy KPP w Przasnyszu.
mat