Jak wiadomo życie pisze najciekawsze scenariusze…
Miniony weekend okazał się pechowy dla siedmiu kierowców zatrzymanych na trasie Teratyn – Zosin przez funkcjonariuszy hrubieszowskiej drogówki. Wszyscy stracili uprawnienia za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Co istotne – żaden z nich nie był Polakiem.
Sześciu ukaranych to obywatele Ukrainy, a jeden pochodził z Wielkiej Brytanii. Kierowcy stracili uprawnienia na trzy miesiące i zostali ukarani wysokimi mandatami oraz punktami karnymi.
Najbardziej rażące wykroczenie popełnił 37-letni Ukrainiec, który w miejscowości Horodło pędził Renault z prędkością 116 km/h na odcinku z ograniczeniem do 50 km/h. Policjanci nałożyli na niego mandat w wysokości 1500 zł oraz 10 punktów karnych.
Nieco wolniej, ale wciąż drastycznie ponad limit, jechał 41-letni Brytyjczyk zatrzymany w tej samej miejscowości. Kierując Fordem, rozwinął 104 km/h, za co również otrzymał mandat 1500 zł, 10 punktów karnych i utratę prawa jazdy.
Wśród najszybszych znalazł się również 24-letni obywatel Ukrainy, który w Horodle osiągnął 107 km/h. Policja nie miała litości – taki sam mandat, punkty karne i czasowe zatrzymanie prawa jazdy.
Do grona ukaranych dołączył także 36-letni Ukrainiec zatrzymany w Czerniczynie, który nie tylko przekroczył prędkość, ale także uzbierał więcej niż dopuszczalne 24 punkty karne, co przesądziło o jego losie za kierownicą.
Hrubieszowska policja apeluje do wszystkich kierowców o rozwagę i przestrzeganie przepisów. Nadmierna prędkość to nie tylko ryzyko utraty prawa jazdy, ale przede wszystkim zagrożenie dla życia i zdrowia – zarówno własnego, jak i innych uczestników ruchu drogowego.
Źródło: aspirant sztabowy Edyta Krystkowiak / hrubieszow.policja.gov.pl
Zdjęcie poglądowe: policja.pl