Wieczorem 17 lipca w Myszkowie doszło do poważnego wypadku z udziałem quada. Pojazd zjechał z drogi i uderzył w drzewo. W wyniku zdarzenia ciężko ranne zostały trzy osoby — dwóch dorosłych mężczyzn i 9-letni chłopiec. Wszyscy trafili do szpitala.
Wypadek na quadzie w Myszkowie. Wśród poszkodowanych dziecko
Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek około godziny 22:00 na ulicy Sikorka w Myszkowie. Według wstępnych ustaleń policji, kierowca quada — z nieznanych jeszcze przyczyn — stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Na quadzie jechały aż trzy osoby: dwóch mężczyzn w wieku 42 i 45 lat oraz 9-letni chłopiec — syn jednego z nich. Wszyscy z poważnymi obrażeniami trafili do szpitali.
Jeden z dorosłych mężczyzn musiał zostać natychmiast operowany z powodu poważnych obrażeń wewnętrznych. Dziecko również znajduje się w stanie ciężkim.
Quad to nie zabawka. Policja apeluje o rozsądek
Policjanci z Myszkowa wyjaśniają teraz wszystkie okoliczności wypadku. Jednocześnie przypominają, iż quad, choć wyglądem przypomina pojazd rekreacyjny, w ruchu drogowym musi spełniać określone normy — zarówno techniczne, jak i prawne.
- Quad przeznaczony jest maksymalnie dla dwóch osób. Jazda z dzieckiem jako trzeci pasażer to skrajna nieodpowiedzialność – podkreślają funkcjonariusze.
Co trzeba wiedzieć o jeździe quadem?
Zgodnie z przepisami:
-
zarejestrowane i ubezpieczone quady mogą poruszać się po drogach publicznych (z wyłączeniem autostrad i dróg ekspresowych),
-
kierowca i pasażerowie muszą mieć kaski, jeżeli pojazd nie ma zamkniętego nadwozia i pasów bezpieczeństwa,
-
przy przewożeniu dziecka do 7. roku życia, prędkość nie może przekroczyć 40 km/h (w strefie zamieszkania — 20 km/h).
Policja apeluje, by nie tylko przestrzegać przepisów, ale też kierować się zdrowym rozsądkiem.
źródło: Śląska Policja