Dramatyczny finał wypadku! Nie żyje małżeństwo z Limanowszczyzny

miastons.pl 58 minut temu

Bilans tragicznego wypadku na drodze wojewódzkiej nr 968 w Mszanie Górnej wzrósł do dwóch ofiar śmiertelnych. W szpitalu zmarł 67-letni kierowca Suzuki, mąż 65-letniej kobiety, która poniosła śmierć na miejscu zdarzenia. To kolejny czarny rozdział na drogach Limanowszczyzny w miniony weekend.

Walka o życie trwała kilka dni

Jak udało się ustalić, w czwartek 27 listopada w godzinach porannych zmarł 67-letni mieszkaniec Limanowszczyzny, który od soboty przebywał w szpitalu w Myślenicach. Mężczyzna był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej, jednak jego obrażenia okazały się zbyt poważne. Pomimo intensywnej walki lekarzy, życia kierowcy Suzuki nie udało się uratować. Informacja ta na moment publikacji nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona przez Komendę Powiatową Policji w Limanowej.

Tragiczne zderzenie na DW 968

Do wypadku doszło w sobotę 22 listopada około godziny 14:00 na drodze wojewódzkiej nr 968 w miejscowości Mszana Górna. Czołowo zderzyły się tam dwa samochody osobowe – Suzuki oraz Audi. W wyniku potężnego uderzenia, mimo podjętej reanimacji, na miejscu zginęła 65-letnia pasażerka Suzuki. Dziś wiadomo już, iż jej mąż, który prowadził pojazd, również nie przeżył.

Czarny weekend na drogach powiatu limanowskiego

Miniony weekend okazał się wyjątkowo niebezpieczny. Od piątku 21 listopada do niedzieli 23 listopada policjanci odnotowali na terenie powiatu limanowskiego aż 13 zdarzeń drogowych, w tym jeden wypadek i dwanaście kolizji. To właśnie sobotni wypadek w Mszanie Górnej zakończył się największą tragedią – śmiercią dwojga małżonków.

Do szczególnie groźnych zdarzeń doszło również w niedzielę. W Mszanie Dolnej na ulicy Krakowskiej 16-letni chłopak wtargnął na jezdnię wprost pod nadjeżdżający samochód marki Peugeot. Nastolatek został potrącony, jednak – jak przekazano – nie doznał poważnych obrażeń. Z kolei w miejscowości Nowe Rybie kierujący Skodą nie dostosował prędkości do warunków drogowych, zjechał na przeciwległy pas i doprowadził do czołowego zderzenia z Renault. W tym przypadku również nikt nie odniósł poważnych obrażeń, a sprawca został ukarany mandatem.

Drogi są zdradliwe. Ostrzeżenia pozostają aktualne

Służby podkreślają, iż warunki na drogach pozostają bardzo trudne. Niska temperatura, wilgoć i miejscowe oblodzenia znacząco wydłużają drogę hamowania. Zarówno kierowcy, jak i piesi powinni zachować maksymalną ostrożność. W takich warunkach każda sekunda nieuwagi może zakończyć się dramatem – jak pokazała tragedia w Mszanie Górnej.

Idź do oryginalnego materiału