BUS na POS wypadł z drogi

ostrow24.tv 1 miesiąc temu
Zdjęcie: BUS na POS wypadł z drogi


W niedzielę o godzinie 6 rano doszło do wypadku, w którym ucierpiały cztery osoby. Pojazd był na tablicach rejestracyjnych POS.

Służby ratownicze otrzymały informację, iż na drodze wojewódzkiej 444 pomiędzy Krotoszynem, a Sulmierzycami bus opel vivaro wypadł z drogi.

owia

– Podczas rozpoznania ustalono, iż samochód typu bus na łuku drogi zjechał do rowu, uderzając w przydrożne drzewo. Wszystkie cztery osoby podróżujące pojazdem opuściły go o własnych siłach, uskarżając się na dolegliwości bólowe.

W pierwszej kolejności udzielono poszkodowanym kwalifikowanej pierwszej pomocy, zapewniając stabilizację oraz opatrując obrażenia. W międzyczasie strażacy odłączyli klemy akumulatora w aucie, aby zapobiec ewentualnemu zwarciu. Następnie dokładnie sprawdzono pojazd pod kątem wycieku paliwa, którego na szczęście nie stwierdzono. Wszystkie te działania miały na celu zapewnienie bezpieczeństwa poszkodowanym oraz zapobieżenie dalszym zagrożeniom.

– Po dojeździe zespołów ratownictwa medycznego osoby biorące udział w zdarzeniu zostały przekazane ratownikom medycznym. Kierownik zespołu podjął decyzję o zabraniu jednej z osób biorących udział w zdarzeniu do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego celem dalszych badań i diagnostyki. W międzyczasie funkcjonariusze policji wykonali wszystkie niezbędne czynności na miejscu zdarzenia, w tym dokumentację fotograficzną i szkic sytuacyjny. Po zakończeniu działań przez policję, samochód został zabrany przez pomoc drogową. Następnie strażacy przystąpili do usunięcia błota z jezdni, aby przywrócić bezpieczny ruch drogowy. Po zakończeniu wszystkich działań ratowniczych i uprzątnięciu drogi, ruch pojazdów wznowiono, kończąc tym działania ratownicze.

Działania służb ratowniczych trwały blisko 2 godziny.

POLECANE NEWSY
Pożar mieszkania. Sąsiedzi: przychodzi tu menelstwo
Ostrovia pokonała żużlowców z Krosna
Było jazzowo i swingowo w Amfiteatrze
Uratowali znanego przedsiębiorcę
Nocna akcja na Wrocławskiej. W nowym lokalu były objawy pożaru
Zanurzył się i nie wypłynął (zdjęcia)
Idź do oryginalnego materiału