

W ciągu minionego weekendu na drogach powiatu przasnyskiego doszło do trzech kolizji z udziałem dzikich zwierząt. Na szczęście w żadnym z tych zdarzeń kierowcy nie odnieśli obrażeń. Policja apeluje o ostrożność, szczególnie na trasach przebiegających przez tereny leśne i pola uprawne.
Do pierwszego zdarzenia doszło 11 lipca o godz. 17:17 w miejscowości Gostkowo. Kierujący skodą fabią, 46-letni mężczyzna, uderzył w sarnę, która nagle wbiegła na jezdnię.
Zwierzę oddaliło się poza rejon drogi, natomiast samochód został uszkodzony. Jak informuje asp. Ilona Cichocka, droga w miejscu zdarzenia nie była oznakowana znakiem A18B „dzikie zwierzęta”.
Kolejnego dnia doszło do dwóch podobnych zdarzeń.
O godz. 21:25 w miejscowości Bogate, 36-letni kierowca ciężarowego mercedesa, próbując ominąć sarnę, zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Kierujący był trzeźwy i nie odniósł obrażeń.
– W tej sytuacji na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych, jednak należy pamiętać, iż gwałtowne manewry omijania zwierząt mogą skończyć się tragicznie. Reakcja kierowcy powinna być dostosowana do warunków i możliwości bezpiecznego zatrzymania pojazdu – podkreśla asp. Ilona Cichocka z KPP Przasnysz.
Ostatnie ze zdarzeń miało miejsce w miejscowości Żbiki o godz. 23:46.
24-letni kierowca mercedesa uderzył w sarnę, która wbiegła mu wprost pod koła. Samochód uległ uszkodzeniu, ale kierujący wyszedł z kolizji bez szwanku. Był trzeźwy.
– Przypominamy, iż dzikie zwierzęta, szczególnie sarny, mogą pojawiać się na drogach niespodziewanie – również w miejscach nieoznakowanych. Zmrok i świt to pory szczególnie niebezpieczne. W takich warunkach warto ograniczyć prędkość i zachować szczególną czujność – dodaje asp. Ilona Cichocka.
Policjanci z Przasnysza apelują do kierowców o rozwagę i dostosowanie prędkości do warunków na drodze – zwłaszcza w rejonach, gdzie występują lasy, pola i otwarte przestrzenie.
mat