17-letni chłopak, poruszał się niesprawnym motorowerem, którego oświetlenie nie działało, a pojazd nie posiadał ważnych badań technicznych. Co więcej, młody kierowca nie miał uprawnień do prowadzenia motoroweru, a podczas jazdy zarówno on, jak i przewożony pasażer, nie mieli na głowie kasków ochronnych.
Badanie stanu trzeźwości wykazało, iż nastolatek miał prawie promil alkoholu we krwi, natomiast pasażer – ponad promil. W związku z tym motorower został zabezpieczony na policyjnym parkingu, a 17-latek po wykonaniu niezbędnych czynności procesowych został zwolniony.
Policja poinformowała, iż młody kierowca odpowie za szereg wykroczeń i przestępstw, w tym kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu, jazdę bez uprawnień, brak kasku ochronnego, przewożenie nietrzeźwego pasażera oraz użytkowanie pojazdu bez ważnych badań technicznych.
Za popełnione przewinienia grozi mu choćby do trzech lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Pasażer z kolei będzie pociągnięty do odpowiedzialności za brak kasku ochronnego podczas jazdy. Cała sprawa zostanie rozpatrzona przez sąd, który zdecyduje o dalszym losie młodych osób. Incydent podkreśla wagę przestrzegania przepisów ruchu drogowego i konieczność zachowania szczególnej ostrożności, zwłaszcza przy korzystaniu z jednośladów.












