Co wiadomo o zatrzymanym: We wtorek (11 marca) brytyjskie służby zatrzymały kapitana statku towarowego po tym, jak ten zderzył się z tankowcem u wschodniego wybrzeża Anglii. 59-latek podejrzewany jest o poważne zaniedbanie obowiązków i nieumyślne doprowadzenie do śmierci. Tymczasem właściciel statku ujawnił, iż zatrzymany kapitan jest obywatelem Rosji. Pozostałą część załogi stanowili Rosjanie i Filipińczycy - przekazała Agencja Reutera.
REKLAMA
Zderzenie statków: Do kolizji doszło w poniedziałek (10 marca) przed południem około 16 kilometrów od wybrzeża East Yorkshire w Wielkiej Brytanii. Tankowiec Stena Immaculate, dostarczający paliwo lotnicze dla amerykańskiej armii, stał zakotwiczony, gdy uderzył w niego pływający pod portugalską banderą statkiem towarowym. Brytyjski rząd póki co podkreśla, iż nie ma przesłanek, aby zakładać, iż ktoś doprowadził do wypadku umyślnie. "The Telegraph" ustalił natomiast, iż kontenerowiec nie przeszedł w ubiegłym roku kontroli bezpieczeństwa układu kierowniczego.
Sytuacja ekologiczna: Właściciel statku towarowego zaprzeczył medialnym doniesieniom, iż na pokładzie miał być cyjanek sodu. Przekonuje, iż przewożone były jedynie puste pojemniki, w których ta substancja się kiedyś znajdowała. Niemniej z tankowca wyciekło paliwo lotnicze, co budzi pytania o zagrożenie dla środowiska. Służby oraz ekolodzy monitorują sytuację. W pobliżu miejsca wypadku żyją rzadkie ptaki oraz foki.
Jedna osoba zaginiona: Zderzenie doprowadziło do eksplozji i wybuchu pożarów, z którymi służby walczyły przez wiele godzin. Większość członków załogi dotarła bezpiecznie na ląd. Zaginiony pozostaje jeden marynarz. - Operacja ratunkowa trwała cały dzień, ale w nocy ją zakończono, a szanse przetrwania znacząco spadły. Zakładamy teraz niestety, iż marynarz zginął - mówił w Izbie Gmin Mike Kane z ministerstwa transportu
Więcej informacji wkrótce