W środę, 12 marca, Komenda Powiatowa Policji w Siemiatyczach (woj. podlaskie) wydała komunikat w tej sprawie. Podano, iż funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o ataku na zespół ratownictwa medycznego w jednej z miejscowości w gminie Drohiczyn.
Policjanci udali się na miejsce. Już w trakcie dojazdu zauważyli, iż napastnik szarpie się z ratownikami. "Funkcjonariusze od razu zatrzymali nietrzeźwego agresora" – czytamy w komunikacie.
Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, iż mężczyzna miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Ponadto policjanci znaleźli przy nim "woreczek foliowy z białym proszkiem". Dalsze badania wykażą, jaka to substancja.
Według ustaleń, Zespół Ratownictwa Medycznego został wezwany do nietrzeźwego mężczyzny leżącego przy posesji. Kiedy ratownicy podjęli próbę udzielenia mu pomocy, 35-latek stał się agresywny i zaczął ich wyzywać. Następnie "jednego z nich uderzył pięścią w głowę, a drugiego kopał w nogi".
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych oraz posiadania substancji psychotropowych. Za te przestępstwa grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Ataki na ratowników medycznych
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w ostatnich miesiącach w Polsce rośnie liczba ataków na ratowników medycznych. Jeden z tragicznych incydentów miał miejsce 25 stycznia w Siedlcach na Mazowszu. Ratownicy zostali wezwani do 57-letniego mężczyzny wymagającego pomocy.
W trakcie interwencji jeden z nich został zaatakowany nożem. 62-letni medyk odniósł poważne rany klatki piersiowej i został przewieziony do szpitala, gdzie niestety zmarł. Sprawcą ataku był prawdopodobnie sam pacjent, który wezwał pomoc.
Po tych wydarzeniach Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych zaapelował do Ministerstwa Zdrowia oraz Ministerstwa Sprawiedliwości o zaostrzenie kar za napaść na ratowników. Postulowali także wprowadzenie dodatkowych mechanizmów ochronnych, w tym monitoringu w postaci kamer podczas interwencji.
Dodatkowo Związek zaapelował o wsparcie w organizacji szkoleń dla ratowników z zakresu radzenia sobie z agresją oraz o stworzenie funduszu na pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji ratowników poszkodowanych w wyniku napaści.