Policjanci z brzeskiej komendy ukarali 47-letniego mieszkańca powiatu brzeskiego, który najwyraźniej pomylił drogę publiczną z grą komputerową. Na nieszczęście kierowcy jego manewr „wyprzedzania” został zarejestrowany przez kamerę samochodową zainstalowaną w innym pojeździe. Na nagraniu widać, jak kierowca BMW porusza się pasem do skrętu w lewo i sygnalizuje taki zamiar kierunkowskazem, jednak w ostatniej chwili zjeżdża w prawo na pas przeznaczony do jazdy na wprost. 47-latek dosłownie wepchnął się tuż przed prawidłowo poruszający się samochód.
- „Kilka dni temu na skrzynkę pocztową „Stop agresji na drodze” wpłynęło nagranie z kamerki samochodowej. Zapisany materiał przedstawia jak kierowca bmw łamie prawo drogowe. Stwarzając zagrożenie dla innych kierowców popełnia kilka wykroczeń drogowych. Na nagraniu widać jak kierowca bmw jedzie drogą krajową nr 94 w kierunku Opola. Na wysokości zjazdu z obwodnicy Brzegu, pasem przeznaczonym do skrętu w lewo rozpoczyna manewr wyprzedzania. Dojeżdża do skrzyżowania z ul. Starobrzeską i w ostatniej chwili, tuż przed wysepką, zjeżdża z powrotem na prawy pas. Doprowadza do niebezpiecznej sytuacji wjeżdżając tuż przed poprzedzający samochód. Nie ma taryfy ulgowej dla kierowców łamiących prawo drogowe” – czytamy w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Policjanci z brzeskiej drogówki ustalili właściciela pojazdu. Za kierownicą siedział 47-letnimężczyzna. Za szereg popełnionych wykroczeń został ukarany mandatem karnym w wysokości 1 700 złotych, a na jego konto wpłynęło 20 punktów karnych.
