Ostatniego dnia czerwca, tuż przed godziną 15:00 w miejscowości Krasew w gminie Borki doszło do wypadku. Pod koła yamahy nagle wbiegła sarna. Jednoślad prowadził 48-letni mężczyzna, a na miejscu pasażera znajdowała się 58-letnia kobieta.Zwierzę wypadło na jezdnię tak niespodziewanie, iż kierowca nie miał szans na reakcję. Motocykl uderzył w sarnę, a chwilę później przewrócił się na asfalt. Pasażerka z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala.– Apelujemy do wszystkich użytkowników dróg o wzmożoną czujność i rozwagę, zwłaszcza w rejonach dróg biegnących przez odcinki leśne. o ile zauważymy dzikie zwierzę na drodze lub poboczu zwolnijmy i zachowujmy czujność. Pamiętajmy, również, iż zwierzęta te często żyją w stadach, więc za jednym dzikiem lub sarną może podążać całe stado – przypomina podkom. Piotr Mucha z komendy z Radzynia Podlaskiego.Kierowca nie miał szans na wyhamowanie; źródło: KPP Radzyń PodlaskiCZYTAJ TEŻ:Powiat łosicki. Policyjny bilans z minionego tygodniaKierowca BMW wpadł w Witulinie. Jechał 123 km/h w zabudowanymZaatakowali ratowników medycznych, stanęli przed sądem. Zasłaniają się niepamięcią