Zdał egzamin na prawo jazdy, a kilkadziesiąt minut później nie pamiętał już przepisów

Świeżo upieczony kierowca dość gwałtownie zapomniał o przepisach ruch drogowego, których musiał się nauczyć, aby uzyskać uprawnienia do kierowania pojazdami. Zaledwie kilkadziesiąt minut od zdania egzaminu, spotkał na swojej drodze policjantów z drogówki.

Zakuć, zdać i zapomnieć to zasada często stosowana przez uczniów w polskiej szkole. Niektórzy, jak pokazuje poniższy przykład, stosują ją także w przypadku egzaminu na prawo jazdy.

W miniony wtorek (8.04) policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierującego osobowym citroenem, który przekroczył dopuszczalną prędkość o 20 km/h. Mężczyzna nie korzystał również z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy.

– Okazało się, iż mieszkaniec powiatu ciechanowskiego to „świeżo upieczony” kierowca, ponieważ kilkadziesiąt minut wcześniej zdał egzamin na prawo jazdy. Niestety już na starcie swojej przygody za kierownicą funkcjonariusze musieli uświadomić go, iż przepisy ruchu drogowego obowiązują nie tylko podczas egzaminu, ale również po uzyskaniu uprawnień – informuje asp. Magda Sakowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie.

Za popełnione wykroczenia mężczyzna otrzymał mandaty w łącznej kwocie 300 zł i 8 punktów karnych.

ren