Zapadła decyzja w sprawie adwokata od "trumny na kółkach". Sąd Najwyższy oddalił kasację

wiadomosci.gazeta.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: KMP Olsztyn | twitter.com/JanSpiewak


Adwokat Paweł K., znany ze skandalicznej wypowiedzi o "trumnie na kółkach", przez dwa lata nie będzie mógł wykonywać zawodu. Sąd Najwyższy w Warszawie uznał skargę kasacyjną obrońcy za "oczywiście bezzasadną" i oddalił ją - informuje "Dziennik Łódzki".
Śmiertelny wypadek. Paweł K. jest oskarżony o spowodowanie wypadku, do którego doszło 26 września 2021 roku na trasie Barczewo-Jeziorany pod Olsztynem. Zdaniem śledczych mecenas, kierując pojazdem marki Mercedes, przekroczył podwójną linię ciągłą. W efekcie doszło do zderzenia z jadącym prawidłowo samochodem marki Audi. Dwie kobiety podróżujące autem poniosły śmierć na miejscu.


REKLAMA


Skandaliczna wypowiedź. Po wypadku Paweł K. zamieścił w sieci nagranie, w którym odniósł się do zdarzenia. - Uświadommy sobie, kochani, bo wszyscy mówią, iż nadmierna prędkość, iż brawura, iż telefony komórkowe, iż pijani kierowcy. Zapominamy o tym, moi drodzy, iż po naszych drogach poruszają się trumny na kółkach. To była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach. I między innymi dlatego te kobiety zginęły - mówił. Jego wypowiedź zbulwersowała opinię publiczną.


Zobacz wideo Tak kierowca uciekał z miejsca kolizji, do której doprowadził


Postępowanie dyscyplinarne. Sprawa wypowiedzi Pawła K. trafiła do sądu dyscyplinarnego przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi, a następnie do Wyższego Sądu Dyscyplinarnego w Warszawie. Mecenas został skazany na dwa lata zawieszenia w czynnościach zawodowych. Obrońca Pawła K. złożył skargę kasacyjną, ale ta została oddalona przez Sąd Najwyższy w Warszawie. W związku z tym kara będzie mogła zostać wykonana.
Dwa procesy. W Sądzie Rejonowym w Olsztynie toczy się proces karny w sprawie wypadku. Paweł K. nie przyznaje się do winy. Grozi mu do ośmiu lat więzienia. Drugi proces toczy się ponadto w Sądzie Rejonowym Łódź-Śródmieście. Prokuratura zarzuca mecenasowi, iż za pieniądze zdradził tajemnice śledztwa członkowi gangu fałszywych policjantów. Również w tym przypadku mecenas nie przyznaje się do winy. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Więcej na temat wypadku oraz ekspertyzy biegłego pisaliśmy w kwietniu w artykule: "Jest ekspertyza ws. wypadku z udziałem adwokata od 'trumny na kółkach'. Obrońca: Nieprofesjonalne".Przeczytaj źródła: Dziennik Łódzki, Gazeta Wyborcza
Idź do oryginalnego materiału