

Na wyjątkowo upartego kierowcę, który chyba na trzeźwo jeździć nie potrafi, trafili policjanci na trasie Maków Mazowiecki – Pułtusk. Funkcjonariusze podjęli pościg, który zakończył się w lesie, gdy motocyklista gwałtownie zahamował, a radiowóz uderzył w jego tył. Wcześniej policji wymknął się po tym, gdy wpadł autem do kanału.
Dramatyczne sceny najpierw rozegrały się późnym wieczorem w Pułtusku.
– Policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego pełnili służbę oznakowanym radiowozem. Ich uwagę zwrócił peugeot. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd do kontroli, jednak kierowca zignorował nadawane sygnały świetlne i dźwiękowe i podjął ucieczkę – informuje mł. asp. Magdalena Bielińska.
Pościg zakończył gdy uciekający pojazd zjechał na łąkę i wpadł do kanałku wodnego. Z samochodu wydostało się dwóch mężczyzn. Jeden z nich przepłynął na drugi brzeg, drugi – nieumiejący pływać – zaczął prosić policjantów o pomoc.
– Policjanci wezwali na miejsce straż pożarną z łodzią ratowniczą. Mężczyzna został przetransportowany na brzeg. Jak się okazało, był to 32-letni mieszkaniec powiatu pułtuskiego. Był nietrzeźwy – miał ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna wskazał, kto kierował pojazdem – opowiada rzeczniczka.
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania kierowcy, który uciekł z miejsca zdarzenia – 31-letniego mieszkańca powiatu pułtuskiego – osoby z dwoma sądowymi zakazami prowadzenia pojazdów mechanicznych, która mogła również w czasie zdarzenia w Pułtusku, znajdować się pod wpływem alkoholu.
Po paru dniach od zdarzenia rodzina 31 – latka zgłosiła się do komendy informując, iż mężczyzna nie powrócił do miejsca zamieszkania i martwią się o niego. Policjanci podczas patrolowania trasy Pułtusk – Maków Mazowiecki zauważyli motocyklistę, który odpowiadał rysopisowi poszukiwanego. Postanowili go zatrzymać, jednak ten znów postanowił uciekać.
Pościg tym razem zakończył się w lesie. – Motocyklista gwałtownie zahamował, a radiowóz uderzył w jego tył. Mężczyzna próbował jeszcze uciekać pieszo, jednak został gwałtownie obezwładniony i zatrzymany – przekazuje rzeczniczka.
Był nietrzeźwy. Miał prawie 1,5 promila alkoholu. Trafił do policyjnej celi. Na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego przez pułtuskich policjantów, prokuratura złożyła wniosek o tymczasowy areszt. Sąd Rejonowy w Pułtusku przychylił się do wniosku i zastosował wobec mężczyzny areszt na okres dwóch miesięcy.
ren