Wypadek na przejściu na pieszych. 20-letni kierowca potrącił 6-latka

natemat.pl 4 godzin temu
W piątek 10 stycznia rano w miejscowości Piaski (województwo kujawsko-pomorskie) doszło do wypadku. Na przejściu dla pieszych samochód potrącił 6-letniego chłopca.


Wypadek wydarzył się około godziny 7:30 w miejscowości Piaski, niedaleko Grudziądza. 20-letni kierowca samochodu osobowego marki Citroën potrącił 6-letniego chłopca, który przechodził przez przejście dla pieszych.

– Chcąc uniknąć najechania na tył pojazdu poprzedzającego, który zatrzymał się przed przejściem, ominął go tak niefortunnie, iż potrącił chłopca, który przechodził właśnie przez to przejście – poinformował asp. Łukasz Kowalczyk, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Grudziądzu w rozmowie z Interią.

Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która przetransportowała dziecko do szpitala. 6-latek był przytomny. Policjanci przeprowadzili czynności na miejscu zdarzenia. Badanie alkomatem wykazało, iż kierowca był trzeźwy.



– Czekamy na informację o obrażeniach, by odpowiednio zakwalifikować zdarzenie –dodał asp. Kowalczyk.

Wyjaśnił, iż na razie nie wiadomo, czy będzie to zakwalifikowane jako wypadek, czy kolizja. Niezależnie od tego, z uwagi na charakter zdarzenia, policjanci odebrali kierowcy uprawnienia i skierują sprawę do sądu.

Wypadki na polskich drogach


Jak informowaliśmy w naTemat.pl w ostatnich dniach w różnych rejonach Polski doszło do tragicznych wypadków.

W Krzyżu Wielkopolskim (woj. wielkopolskie) 7 stycznia ks. Andrzej Kaleta został potrącony przez ciężarówkę, wracając z kolędy. Następnego dnia Diecezja Koszalińsko-Kołobrzeska poinformowała o jego śmierci. Duchowny miał 47 lat i w 2025 roku obchodziłby 20-lecie święceń kapłańskich.

Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!


Również 6 stycznia, w Grodzisku Mazowieckim, na przejściu dla pieszych została potrącona 18-letnia dziewczyna. Przechodziła przez jezdnię na zielonym świetle, ale kierowca to zignorował. Poszkodowana walczy o życie w szpitalu.

Do kolejnego tragicznego wypadku doszło 3 stycznia na warszawskiej Woli, w pobliżu skrzyżowania ulic Ordona i Jana Kazimierza. 14-letni chłopiec został potrącony przez busa na pasach. Po wypadku był reanimowany, a do szpitala trafił w stanie krytycznym. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, zmarł. Kierowca busa był pijany i uciekł z miejsca zdarzenia, ale został zatrzymany przez policję. Mężczyzna posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Przyznał się do winy.

– Nie zauważyłem, iż ktoś przechodził przez pasy – tłumaczył fakt odjechania z miejsca zdarzenia kierowca.

Idź do oryginalnego materiału