- Kierująca hondą 49-letnia mieszkanka Warszawy z nieustalonych przyczyn zjechała z drogi do rowu, gdzie auto dachowało – informuje nadkom. Urszula Szymczak, oficer prasowy KPP w Łowiczu.
Pojazdem podróżowały jeszcze dwie osoby: 19-letnia kobieta i 10-letnia dziewczynka.
Wskutek zdarzenia kierująca oraz pasażerki trafiły do szpitala w Skierniewicach, gdzie pozostały 49-latka i 19-latka. Najmłodsza uczestniczka nie odniosła obrażeń i opuściła placówkę medyczną.
Kierująca hondą 49-letnia mieszkanka stolicy była trzeźwa.
- Ustalamy okoliczności i przyczyny wypadku – mówi nadkom. Urszula Szymczak.