Pościg ulicami Trójmiasta. Uszkodzony radiowóz, ranny policjant

polsatnews.pl 2 godzin temu

Trójmiejscy policjanci ruszyli w pościg za pijanym kierowcą. W trakcie ucieczki, pędzący ulicami Sopotu i Gdyni 20-latek uszkodził m.in. radiowóz policyjny. Funkcjonariusz, który ucierpiał w wypadku, trafił do szpitala.

"20 września około godz. 22:20 kierowca kia zlekceważył sygnały do zatrzymania i podjął ucieczkę ulicami Sopotu i Gdyni" - oświadczyła w mediach społecznościowych Komenda Miejska Policji w Sopocie.

Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg za 20-latkiem, który - jak później się okazało - nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Podczas pościgu policjanci usiłowali zablokować mężczyźnie drogę. Ten nie zdążył jednak wyhamować i zderzył się z radiowozem. W wypadku ucierpiał jeden z funkcjonariuszy - mężczyznę przetransportowano do szpitala.

Pędził ulicami Trójmiasta bez prawa jazdy. 20-latek zatrzymany

Do zderzenia samochodu osobowego z radiowozem policyjnym doszło w sobotni wieczór na sopockiej Alei Niepodległości.

Jak ujawnili w medialnym komunikacie pomorscy policjanci, 20-letni gdańszczanin, który spowodował wypadek miał zakaz prowadzenia pojazdów i był w chwili zatrzymania nietrzeźwy. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 0,25 mg alkoholu.

Ponadto, samochód, którym kierował nie posiadał przypisanych do niego tablic rejestracyjnych.

ZOBACZ: Nowe doniesienia o katastrofie kolejki w Lizbonie. "Panuje atmosfera strachu"

Oprócz kierowcy, sopoccy policjanci zatrzymali również dwie pasażerki samochodu osobowego w wieku 22 i 25 lat.

Lokalne media podają, iż funkcjonariusz poszkodowany wskutek wieczornej kolizji trafił pod opiekę lekarzy z lekkimi obrażeniami ciała.

Gdańszczanin, który spowodował sobotni wypadek niedługo usłyszy prokuratorskie zarzuty.

WIDEO: Człowiek prezydenta o Donaldzie Tusku. Porównał go do... skorpiona
Idź do oryginalnego materiału