W niedzielny wieczór mężczyzna wspiął się bez zabezpieczeń na Hotel Presidential w Warszawie. Na miejsce wezwano strażaków.
Tym razem bez żadnych zabezpieczeń na 140-metrowy budynek Hotelu Presidential (wcześniej Marriott) mieszczący się przy Alejach Jerozolimskich wspiął się 24-letni Francuz, Titouan Leduc. Mężczyzna dotarł na dach budynku po około 35 minutach. Został zatrzymany i przewieziony na komisariat, gdzie złożył wyjaśnienia.
Na miejscu było kilka zastępów straży pożarnej, w tym grupa ratownictwa wysokościowego.
Według nieoficjalnych informacji dziennikarzy Radia Kolor, francuz miał usłyszeć zarzut naruszenia miru domowego. Jest to przestępstwo polegające na wdarciu się na prywatny teren albo nieopuszczaniu takiego miejsca wbrew żądaniu osoby uprawnionej. Kara za taki występek to grzywna, kara ograniczenia wolności albo więzienia do 1 roku.
Dawny Marriott już wcześniej przyciągał śmiałków. W 1999 roku wspiął się na niego słynny francuski „człowiek-pająk” Alain Robert, a dwadzieścia lat później jego wyczyn powtórzył Marcin Banot, znany w internecie jako BNT.

foto. Wawa Hot News 24