Wsiadł na motocykl i ruszył w drogę. Nie spodziewał się, iż jest obserwowany

ddbelchatow.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: foto Poglądowe/Archiwum


W ostatni dzień lipca policjanci zostali wezwani na ulicę Sportową w Kleszczowie. Ze zgłoszenia wynikało, iż przypadkowi świadkowie zatrzymali pijanego motocyklistę. Jak zakończyła się interwencja?

Pijany kierowca zatrzymany w Kleszczowie

Uwagę świadków zdarzenia zwróciło zachowanie motocyklisty, który nie był w stanie utrzymać prostego toru jazdy.

- Kierujący yamahą nie trzymał toru jazdy, poruszał się całą szerokością pasa ruchu, a w pewnym momencie uderzył w krawężnik. Mimo tego kontynuował jazdę. Świadkowie nie pozostali obojętni, zatrzymali pojazd, odebrali kierującemu kluczyki i wezwali policję – informuje Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.

Jak dodaje, mundurowi po przybyciu na miejsce przejęli mężczyznę i sprawdzili jego stan trzeźwości. gwałtownie okazało się, iż podejrzenia świadków były słuszne. 29-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

- Mężczyzna nie miał również uprawnień do kierowania. niedługo odpowie przed sądem. Za takie przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna – mówi Kaszewska.

Policjanci dziękują mieszkańcom

W związku z tym zdarzeniem mundurowi przypominają, iż dzięki pomocy mieszkańców więcej nietrzeźwych kierowców może zostać zatrzymanych. Mundurowi dziękują również interweniującym.

- Na drodze nie ma miejsca na pobłażliwość wobec nietrzeźwych kierujących. Cieszy nas, iż coraz więcej obywateli reaguje w sytuacjach zagrożenia. Dzięki państwa odpowiedzialności możemy skuteczniej eliminować zagrożenia występujące w ruchu drogowym. Dziękujemy wszystkim obywatelom, którzy wykazują się odwagą i odpowiedzialnością – mówi Iwona Kaszewska.

Pijany uderzył w autobus

Zaledwie dzień wcześniej do interwencji związanej z pijanym kierowcą doszło w Bełchatowie. Nietrzeźwy mężczyzna na jednej z ulic wjechał wprost w autobus. Wszystko wydarzyło się na oczach policjantów, którzy natychmiast ruszyli do akcji.

Spowodowanie wypadku nie było jednak jedynym przewinieniem mężczyzny. Więcej na ten temat pisaliśmy w poniższym artykule.

https://ddbelchatow.pl/wydarzenia/wypadek-na-oczach-policjantow-uslyszeli-pisk-a-po-chwili-auto-wjechalo-w-autobus/W3jKi8rjFkvLyetHRQlg
Idź do oryginalnego materiału