Wjechał na przejazd i sobie poszedł. Pociągi musiały poczekać

motoryzacja.interia.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Do prawdziwie absurdalnej sytuacji doszło w niewielkiej miejscowości Czudec w woj. podkarpackim. Jak poinformowała miejscowa policja - kierujący samochodem marki Audi, wjechał na strzeżony przejazd kolejowy, zgasił pojazd i pozostawił go na torach. W związku ze zdarzeniem konieczne było tymczasowe wstrzymanie ruchu pociągów.


Przyznać trzeba, iż wyobraźnia niektórych osób wykracza poza jakiejkolwiek granice i normy absurdu. Przykładem niech będzie mężczyzna, który z niewyjaśnionych przyczyn postanowił zaparkować swój pojazd na strzeżonym przejeździe kolejowym. O całej sprawie poinformowali policjanci z podkarpackiej komendy.


Nietypowe zgłoszenie. Konieczne było wstrzymanie ruchu pociągów


Do zdarzenia doszło po godz. 4 nad ranem, kiedy to oficer dyżurny strzyżowskiej policji otrzymał zgłoszenie o samochodzie pozostawionym na torowisku, w rejonie przejazdu kolejowego w miejscowości Czudec. Na miejsce gwałtownie został wysłany patrol, którego funkcjonariusze skontaktowali się ze zgłaszającym sprawę pracownikiem kolei.Reklama


W trakcie rozmowy okazało się, iż kierujący samochodem marki Audi, z niewyjaśnionych przyczyn, wjechał na przejazd kolejowy z rogatkami, zgasił pojazd, a następnie wysiadł z niego i jak gdyby nigdy nic oddalił się z miejsca zdarzenia. Sytuacja była na tyle niebezpieczna, iż zdecydowano się na tymczasowe wstrzymanie ruchu pociągów relacji Strzyżów - Rzeszów. Na szczęście samochód udało się stosunkowo gwałtownie usunąć z linii kolejowej.


Funkcjonariuszom udało się już ustalić właściciela pojazdu. Na ten moment trwa ustalanie szczegółów i okoliczności nietypowego zdarzenia. Wciąż nie wiadomo, co kierowało zachowaniem mężczyzny i dlaczego zdecydował się on na tak nieodpowiedzialny krok.


Czego nie wolno robić na przejeździe kolejowym?


Jednocześnie policjanci przypominają, iż przejazd kolejowy to miejsce szczególne, a zgodnie z przepisami ruchu drogowego zabrania się:
objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżania na przejazd, o ile opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie nie zostało zakończone,zatrzymywania pojazdu na przejeździe kolejowym oraz w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu,wyprzedzania pojazdu na przejeździe kolejowym i bezpośrednio przed nimwjeżdżania na przejazd, o ile po drugiej stronie przejazdu nie ma miejsca do kontynuowania jazdy,omijanie pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przed przejazd, o ile wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla przeciwnego kierunku ruchuwchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone, lub rozpoczęto ich opuszczanie
Większość tych wykroczeń karana jest mandatem w wysokości 2 tys. zł, a w przypadku recydywy - choćby 4 tys. z
Idź do oryginalnego materiału