Większość Polaków jest za nocną prohibicją. Czy gmina rozważa wprowadzenie tego zakazu?

kutno.net.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Za wprowadzeniem nocnej sprzedaży alkoholu opowiada się m.in. dyrekcja szpitala | foto poglądowe - archiwum KCI&canva


Jakie mają być korzyści z nocnej prohibicji?

Niedawno przestrzeń publiczną rozgrzał pomysł wprowadzenia tzw. nocnej prohibicji w Warszawie. W skali kraju nie jest to jednak nic nowego. W ostatnich latach na wprowadzenie nocnej prohibicji zdecydowało się około 180 gmin w Polsce.

W sezonie turystycznym zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych pojawił się w Giżycku. Podobne przepisy dotyczą m.in. Szczecina, Wrocławia, Krakowa, Bydgoszczy, czy Białej Podlaskiej.

czytaj także: Edukacja zdrowotna w szkołach. Ilu rodziców wypisało z niej swoje dzieci?

Takie regulacje sprawią, iż w danych godzinach – na przykład od 22 do 6 – obowiązuje zakaz sprzedaży napojów alkoholowych we wszystkich sklepach, stacjach benzynowych i innych punktach sprzedaży detalicznej.

Są jednak wyjątki. Dotyczą one pubów, restauracji i innych lokali gastronomicznych w których alkohol można spożywać na miejscu.
Samorządy wprowadzanie takich regulacji tłumaczą troską o dbanie o poczucie bezpieczeństwa wśród mieszkańców. Najczęściej mowa o zakłócaniu porządku i hałaśliwych libacjach w miejscach publicznych odbywających się w godzinach nocnych.

Celem jest również zmniejszenie liczby nietrzeźwych kierowców, a co za tym idzie ograniczenie ilości powodowanych przez nich zdarzeń drogowych.

Dodatkowo nocna sprzedaż alkoholu ma sprawić, iż zmaleje liczba interwencji podejmowanych przez policję względem nietrzeźwych osób i sprawienie, iż mundurowi będą mogli skupić się na innych obowiązkach. Takie regulacje chwalą również pracownicy Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych, których uwaga często musi być skierowana na pomoc osobie, która przesadziła z alkoholem.

czytaj także: Przejechał ponad milion kilometrów. Urzędowy kierowca przechodzi na emeryturę

Potwierdza to niedawne pismo sporządzone przez dyrekcję Kutnowskiego Szpitala Samorządowego w sprawie wprowadzenia nocnego zakazu sprzedaży alkoholu. Nie trafiło ono co prawda na biurko burmistrza Żychlina, tylko prezydenta Kutna i wójta gminy Kutno, ale w pewien sposób obrazuje to, z czym musi zmagać się personel SOR.

Jak odpowiada gmina ws. tego zakazu?

- W ostatnim czasie zanotowaliśmy ogromny wzrost przyjęć pacjentów do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego naszego szpitala, którzy są pod wpływem alkoholu. Na terenie miasta nie funkcjonuje Izba Wytrzeźwień i wszyscy pacjenci trafiają do naszego szpitala. W strukturach SOR nie ma wydzielonych miejsc do hospitalizowania takich osób, co powoduje, iż przebywają oni na sali obserwacyjnej wśród innych chorych, a także ich rodzin. Często takie osoby są pobudzone, agresywne i nie panują nad swoimi zachowaniami. Powoduje to, iż personel odrywa się od opieki nad pacjentami pilnie potrzebującymi nadzoru i zajmuje się osobami pod wpływem alkoholu. Uważamy, iż wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu być może ograniczy przyjmowane osób do wytrzeźwienia, i sprawi, iż do SOR będą trafiać osoby faktycznie potrzebujące natychmiastowych czynności ratunkowych – podkreśla Artur Gur, prezes kutnowskiego szpitala.

Jak do takich regulacji odnoszą się Polacy? Można się temu przyjrzeć na podstawie niedawnego sondażu Instytut Badań Pollster zrealizowanego dla "Super Expressu".

Zapytano w nim, czy zakaz sprzedaży alkoholu w porze nocnej powinien zostać wprowadzony na terenie całego kraju. Takie rozwiązanie popiera 62 proc. ankietowanych. 39 proc. z nich jest „zdecydowanie za”, a 23 proc. „raczej za.

czytaj także: Zwierzę potrzebowało pilnej pomocy. "Weterynarz nie odbierał telefonu"

28 proc. badanych jest innego zdania. 15 proc. z nich jest „zdecydowanie przeciw” wprowadzeniu nocnej prohibicji na terenie Polski, a 13 proc. jest „raczej na nie”.

Temat sprzedaży alkoholu w Żychlinie i ewentualnego nocnego zakazu sprzedaży napojów zawierających procenty poruszyliśmy w pytaniach skierowanych do władz miasta.

Jak przekazał nam burmistrz Żychlina Grzegorz Ambroziak, na dzień 30 września bieżącego roku w gminie funkcjonują 24 punkty sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży, oraz dwa punkty sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży.

- Na chwilę obecną nie jest rozważane wprowadzenie tak zwanej nocnej prohibicji – przekazał nam Grzegorz Ambroziak.

W 2025 roku wydano 25 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych (stan na 30 września bieżącego roku). Dla porównania w 2024 roku wydano ogółem 19 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych.

Idź do oryginalnego materiału