Wiceminister zignorował czerwone światło i wbił się w inne auto. Oto jego oświadczenie

natemat.pl 4 godzin temu
Wiceminister cyfryzacji Rafał Rosiński spowodował w Koszalinie kolizję. Według lokalnych mediów zignorował czerwone światło i zderzył się z prawidłowo jadącym autem. Kobieta, która nim kierowała, trafiła do szpitala. Rosiński był trzeźwy, dostał i przyjął mandat, przeprosił za zdarzenie.


O zderzeniu wiceministra Rosińskiego informował serwis KoszalinInfo oraz facebookowy profil Koszalin 998 - 112. Z ich doniesień wynika, iż prowadzona przez wiceministra Rosińskiego toyota zderzyła się z prawidłowo jadący volkswagenem. Jadąca nim kobieta trafiła z ogólnymi potłuczeniami do szpitala. Jej życiu nic nie zagraża.



W okolicy miejsca, gdzie pracowały służby, przez pewien czas ruch był zablokowany i utrudniony. Do kolizji wezwano sekcję techniczną koszalińskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej. Na miejsce trafiły też oczywiście zespół ratownictwa medycznego i policja.

Policjanci zbadali, czy Rosiński mógł być pod wpływem alkoholu albo innych substancji zmieniających świadomość.



– Sprawca wypadku był trzeźwy, a zdarzenie zakwalifikowaliśmy jako kolizję. Polityk został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 złotych, otrzymał również 12 punktów karnych – podała nadkomisarz Monika Kosiec, oficerka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.

Rafał Rosiński z Polskiego Stronnictwa Ludowego to podsekretarz w resorcie cyfryzacji.

"W dniu 1 lutego 2025 roku byłem uczestnikiem kolizji drogowej, do której doszło w centrum Koszalina. W wyniku mojego błędu jako kierowcy doszło do zdarzenia, za które biorę pełną odpowiedzialność. Przepraszam wszystkich, których ta sytuacja dotknęła, a w szczególności osoby poszkodowane. Zobowiązuję się do wyciągnięcia wniosków na przyszłość" – to treść oświadczenia, jakie opublikował w mediach społecznościowych.

Idź do oryginalnego materiału