System prawny Polski przechodzi istotne zmiany dotyczące przepisów drogowych. Ministerstwo Sprawiedliwości opracowało nowy zestaw regulacji mających na celu eliminację najbardziej ryzykownych zachowań kierowców. Kluczową nowością jest wprowadzenie dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów dla osób, które nie przestrzegały wcześniejszych zakazów.
Fot. Pixabay
Entuzjaści szybkiej jazdy będą musieli zmierzyć się z poważnymi konsekwencjami swojego postępowania. Nielegalne wyścigi zostaną surowo ukarane, a uczestnicy będą musieli zapłacić nie tylko wysokie grzywny, ale również znacznie większe składki ubezpieczeniowe. Ponadto, drift, który do tej pory był traktowany jako działanie w szarej strefie prawa, teraz zostanie jasno zaklasyfikowany jako wykroczenie.
Kierowcy odpowiedzialni za śmiertelne wypadki w wyniku nieostrożnej jazdy, jak również ci prowadzący po spożyciu środków odurzających czy uciekający z miejsca zdarzenia, zetkną się ze zwiększoną odpowiedzialnością karną.
Nowe uprawnienia zostaną przyznane staroście, umożliwiając mu natychmiastowe odebranie prawa jazdy osobom wykonującym niebezpieczne manewry. Dodatkowo, przyszli kierowcy będą musieli dostarczyć oświadczenie o niekaralności przed przystąpieniem do egzaminu na prawo jazdy.
Zmienione zostaną także kary finansowe: minimalna kwota za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów wzrośnie do 10 tysięcy złotych, a za utrudnianie ruchu podczas nielegalnych zgromadzeń grzywna osiągnie co najmniej tysiąc złotych.
Nowe przepisy mają również na celu usprawnienie egzekwowania kar, w tym konfiskatę pojazdów osób powodujących śmiertelne wypadki podczas ryzykownej jazdy. To samo dotyczy uczestników nielegalnych wyścigów, którzy rażąco naruszają przepisy ruchu drogowego.
Przewidywana reforma ma potencjał do radykalnej zmiany sytuacji na polskich drogach. Oczekuje się, iż nowe regulacje, które wejdą w życie w drugim kwartale 2025 roku, będą nie tylko karać, ale przede wszystkim efektywnie odstraszać od niebezpiecznych zachowań na drodze.