W katastrofie kolejki w Lizbonie zginęło co najmniej 15 osób

bejsment.com 3 godzin temu

Według informacji przekazanych przez służby ratunkowe, w środę co najmniej 15 osób poniosło śmierć, a około 18 zostało rannych w wyniku wykolejenia i rozbicia się wagonu kolejki linowo-terenowej Gloria w Lizbonie – popularnej atrakcji turystycznej i jednego z charakterystycznych symboli miasta.

Stan pięciu poszkodowanych jest ciężki, w tym znajduje się dziecko – przekazał w komunikacie portugalski Narodowy Instytut Medycyny Ratunkowej, dodając, iż wśród rannych są również cudzoziemcy. Global Affairs Canada poinformowało, iż nie ma sygnałów, by wypadek dotknął obywateli Kanady.

Władze określiły zdarzenie mianem najtragiczniejszego wypadku w najnowszej historii miasta, co rzuciło cień na atrakcyjność stolicy Portugalii w oczach milionów przyjezdnych. Przyczyna katastrofy nie została na razie ustalona.

Elevador da Gloria kursuje po stromym zboczu w centrum Lizbony, równolegle do drugiego wagonu jadącego w przeciwnym kierunku, po wąskiej uliczce. Boki i dach pojazdu zostały zgniecione, a wszystko wskazuje na to, iż uderzył w budynek na zakręcie. Metalowe elementy konstrukcji zostały niemal całkowicie zmiażdżone. „Z impetem wpadł w ścianę i rozsypał się jak pudełko z kartonu” – powiedziała Teresa d’Avó w rozmowie z portugalską telewizją SIC.

Na miejscu działało kilkudziesięciu ratowników, którzy zakończyli akcję po około dwóch godzinach. Świadkowie przekazali lokalnym mediom, iż wagon zjeżdżał w dół zbocza, tracąc kontrolę. Jeden z obserwatorów twierdził, iż tramwaj przewrócił się na przechodnia.

Operator kolejki, firma Carris, poinformowała, iż pojazd niedawno przeszedł przegląd techniczny. W mediach społecznościowych spółka złożyła kondolencje bliskim ofiar i obiecała pełną współpracę przy wyjaśnianiu przyczyn tragedii. Samorząd Lizbony zawiesił kursy pozostałych tramwajów i zlecił natychmiastowe kontrole techniczne.

Prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa wyraził współczucie rodzinom ofiar, a burmistrz Carlos Moedas ogłosił, iż stolica pogrążyła się w żałobie. „To dramat, jakiego jeszcze nigdy nie doświadczyliśmy” – podkreślił. Rząd zapowiedział ogłoszenie czwartku dniem żałoby narodowej. Kondolencje złożyła także szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która napisała po portugalsku na X, iż z wielkim smutkiem przyjęła wiadomość o wykolejeniu słynnej kolejki.

Do tragedii doszło około godziny 18:00, w czasie popołudniowego szczytu komunikacyjnego. Ratownicy potwierdzili, iż wszystkie ofiary zostały wydobyte z wraku w ciągu kilka ponad dwóch godzin. Rząd zapowiedział, iż po zakończeniu akcji rozpocznie się szczegółowe dochodzenie. Związek zawodowy SITRA poinformował, iż wśród ofiar znalazł się jeden z jego członków.

Linia kolejki, uruchomiona w 1885 roku, łączy centrum Lizbony w pobliżu placu Restauradores z Bairro Alto, znanym z życia nocnego. Jest jedną z trzech kolejek linowo-terenowych obsługiwanych przez spółkę Carris i korzystają z niej zarówno turyści, jak i mieszkańcy. Według danych ratusza rocznie przewozi ona około trzech milionów pasażerów.

Dwa wagony, mogące przewieźć po około 40 osób, są połączone liną i napędzane silnikami elektrycznymi. W ostatnich latach Lizbona przeżywała boom turystyczny, a latem jej centrum odwiedzają tłumy podróżnych.

Rzecznik brytyjskiego MSZ poinformował, iż pozostaje w kontakcie z lokalnymi służbami i w razie potrzeby zapewni pomoc konsularną obywatelom Zjednoczonego Królestwa. Najwięcej turystów do Portugalii przybywa właśnie z Wielkiej Brytanii, a następnie z Niemiec, Hiszpanii i USA.

Premier Hiszpanii Pedro Sánchez napisał na portalu X, iż jest „wstrząśnięty tragicznym wypadkiem”, natomiast włoski minister spraw zagranicznych Antonio Tajani oświadczył, iż spotkał się z szefem portugalskiej dyplomacji i przekazał mu wyrazy solidarności z poszkodowanymi.

Idź do oryginalnego materiału